Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2024-05-15

środowisko

Odpady wciąż płoną, choć rzadziej

Składowiska w Siemianowicach Śląskich nie zlikwidowano, choć było nielegalne

Aby rozwiązać problem nielegalnych składowisk, trzeba zmienić ustawę i znaleźć dodatkowe pieniądze

Rząd jeszcze w tym roku zamierza przeznaczyć 153 mln zł z rezerwy celowej na likwidację nielegalnie nagromadzonych odpadów niebezpiecznych. Do wyboru beneficjentów wykorzysta zestawienie przygotowane zimą przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska, według którego z pięciu miejsc odpady powinny zostać usunięte niezwłocznie, a ze 125 – pilnie.

– Składowisko w Siemanowicach Śląskich znajduje się na liście 311 nielegalnych miejsc składowania odpadów przygotowanej przez GIOŚ. Było ono monitorowane, wiedziały o nim służby, takie jak Centrum Zarządzania Kryzysowego, straż pożarna, policja, a także Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska – przyznaje w rozmowie z DGP Anita Sowińska, wiceszefowa resortu klimatu i środowiska. Żadne z miejsc nielegalnego składowania odpadów nie zostało jednak do tej pory zlikwidowane. – Aby uruchomić środki z rezerwy celowej na likwidację nielegalnych składowisk, potrzebna jest zmiana ustawy o odpadach – mówi Sowińska. Projekt po konsultacjach z Ministerstwem Finansów został opublikowany w Rządowym Centrum Legislacji i w kwietniu przekazany do konsultacji publicznych. – Robimy wszystko, by był jak najszybciej procedowany. Widzę duże wsparcie Rady Ministrów – dodaje nasza rozmówczyni.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00